Spis Treści
Słowem wstępu
QuadLock, Gadżety, gdy o nich mowa, od razu na myśl przychodzi mi lista z niezliczoną ilością tych bardziej i mniej potrzebnych mi rzeczy.
Ze względu na ograniczony budżet wybór nie jest tak prosty zwłaszcza, kiedy rozważam zakup kamery sportowej GoPro i nawigacji Garmina. Obie rzeczy przydały by mi się w tym samym czasie, niestety trzeba pójść na kompromis i wybrać tylko tą jedna.
W dzisiejszych czasach smartfon towarzyszy nam dosłownie wszędzie i w pewnych sytuacjach trudno nam bez niego po prostu funkcjonować w ciągu dnia.
Przyzwyczailiśmy się do niego tak bardzo, że chcąc ułatwić sobie życie zaczęliśmy zastępować przedmioty codziennego użytku właśnie smartfonem.
Dlatego w kuchni zastępuje nam książkę kucharską, aplikacja muzyczna dumnie odzwierciedla stary poczciwy zestaw audio, a aplikacja do nawigacji już dawno wyparła papierowe mapy drogowe.
Klasyczna mapa
Zdaje sobie sprawę, że zwolenników papierowej wersji mapy jest jeszcze wielu. Sympatyków nowych technologii pewnie jeszcze raz tyle, nawet gdy potrafią zawieść i to w najmniej odpowiednim momencie jednocześnie utrudniając nam życie.
Dlatego nie bez powodu klasyczna mapa występuje jako podstawowy a zarazem awaryjny element kolarskiego ekwipunku na długie trasy.
Długie wyprawy i ultramaratony dopiero przede mną, tak jak zakup nawigacji rowerowej.
Dotychczas radziłem sobie bez nawigacji. Moje przejażdżki były spontaniczne bez wyznaczonej trasy, jechałem po prostu przed siebie. W drodze powrotnej wspierały mnie znaki drogowe informujące w jakim kierunku jechać do Drezna.
Jednak wszystko co dobre szybko się kończy. Znajome trasy i miejsca stały się nudne. Chciałoby się pojechać dalej i to w dodatku w nieznane miejsce.
Zacząłem szukać ciekawych miejsc i planować trasę. W końcu wyruszyłem w drogę i tu pojawił się problem podczas nawigacji, asystent głosowy potrafił z opóźnieniem informować o kierunku jazdy, co skutkowało pominięciem zjazdu, a wyznaczona wcześnie trasa automatycznie ulegała zmianie.
Spore objazdy i nadrabianie niepotrzebnych kilometrów stało się irytujące, tak samo jak notoryczny „manewr” wyciągania telefonu z kieszeni i sprawdzenie drogi podczas jazdy. Czasem szybki „check” nie pomógł co prowadziło do zatrzymania się i sprawdzenia trasy jeszcze raz. Czego wręcz nie nawidzę, gdyż cała wyprawa staje się wówczas mniej dynamiczna.
QuadLock – Rozwiązanie idealne
Rozwiązanie było tylko jedno. Posiadać urządzenie z nawigacją przed sobą, aby na bieżąco widzieć przebieg trasy. Jak już wspomniałem wcześniej zakup nawigacji rowerowej musiałem odłożyć na poźniej.
Zakup nawigacji rowerowej odłożyłem na poźniej, dlatego pozostało mi znaleźć alternatywę czyli uchwytu na telefon. Trafiłem na kilku producentów, a najbardziej zachęcający to SP-Conect, GearLock od Spigen oraz QuadLock. Ten ostatni jak zauważyłem był najczęściej wymieniany i polecany w internecie.
Więc szybki research, sprawdzenie konstrukcji, a przede wszystkim akcesoriów bo głownie zależało mi na „masywnej” obudowie do mojego iPhone’a. I paczka od QuadLock z całym zestawem trafiła w moje ręce.
Etui
Całą zabawę zaczynamy od wyboru dedykowanego etui do naszego telefonu. Lista pasujących urządzeń jest spora. Jednak gdy nasz smartphone nie znajduje się na liście do dyspozycji mamy specjalny uniwersalny adapter/mocowanie, który naklejamy na posiadane etui naszego telefonu.
Nie jestem zwolennikiem przyklejania czegokolwiek taśmą dwustronną. Tym bardziej bałbym się powierzyć mój telefon kawałku taśmy. Pomimo, iż producent zapewnia, że jest ona bardzo wytrzymała a klej najwyższych standardów to jednak wybieram odpowiednie etui.
iPhone 13 Pro Max na pierwszy rzut oka jest sporych rozmiarów, ale to kwestia przyzwyczajenia. Z kolei etui do niego jest równie pokaźne, a w połączeniu z telefonem mamy w ręce masywną bryłę, co wywołuje poczucie odpowiedniej ochrony dla mojego urządzenia.
Powierzchnia jest wykonana z dobrego materiału. Matowa „gumowa” struktura sprawia, że telefon pewnie trzyma się w ręce. Ale cała idea w tym aby zamontować go na rowerze.
Konstrukcyjnie etui bardzo dobrze przylega do telefonu, jest idealnie spasowane przez co nie wydobywają się żadne „skrzypiące” dźwięki. Przyciski telefonu działają bez zarzutu, wypustki są na tyle duże, że nawet w rękawiczkach zimowych bez problemu można zmienić głośność lub odblokować telefon.
Na pochwałę zasługuje, również wewnętrzna część etui, która wypełniona została materiałem co sprawia, że kanty i sama obudowa nie rysuje się od drobinek kurzu, piasku itp.
Uchwyt
Do dyspozycji mamy 3 rodzaje mocowań/uchwytów na rower, nie wspomnę już o dodatkowych na motocykl czy do samochodu.
Jak sugeruje nazwa QuadLock mamy do czynienia z 4 stroną blokadą na uchwycie co sprawia, że telefon możemy zamontować i ustawić w dowolną z czterech pozycji. Wsuwamy telefon i przekręcamy, zwalniając blokadę możemy obracać telefon w dowolnym kierunku.
Mocowanie do mostka
Mocuje się do mostka lub kierownicy za pomocą o-ringów lub opasek zaciskowych. Wykonane z wytrzymałego nylonu wypełnionego włóknem szklanym.
Mocowanie do kierownicy
Mocowanie na kierownicy można odwrócić, aby urządzenie znajdowało się bliżej mostka (popularne rozwiązanie w MTB).
Rownież wykonane z wytrzymałego nylonu wypełnionego włóknem szklanym.
Mocowanie do kierownicy wersja PRO
Aluminiowy korpus o niższej wadze zapewnia lepszą aerodynamikę i estetykę. Niestety nie ma możliwości obrócić jak w przypadku zwykłej wersji.
W zestawie otrzymamy rownież trzy gumowe podkładki o rożnej grubości, aby zamontować uchwyt do kierownicy o różnej średnicy.
Poncho
Poncho a mowa dokładnie o dodatkowej nakładce na telefon, która ma pełnić dodatkową ochronę dla ekranu, aparatów oraz portu Lightning iPhone’a przed błotem, kurzem i deszczem.
Jedyny minus tego pokrowca jest taki, że ciężko się steruje telefonem gdy jest on założony.
Ekran dotykowy z trudnem reaguje o ile w ogóle reaguje. Niestety producent jasno o tym fakcie informuje na swojej stronie.
Nie zmienia to faktu, że i tak miałem zamiar się zaopatrzyć w ten pokrowiec, tak aby na chwilę „powierzchownie” uchronić swój telefon jadąc w trudnych warunkach.
Ring
Przez lata korzystałem z modelów 6, 6s, 7, oraz 11Pro. Nie miałem kiedykolwiek obaw, że mogę upuścić telefon. Zakup 13 Pro Max był zamierzony i liczyłem się z jego sporymi rozmiarami.
Obawa upuszczenia i pewność podczas trzymania w ręku znikła wraz zakupem etui i specjalnego „pierścienia” od QuadLock. Umieszcza się go w tym samym miejscu, w które mocujemy uchwyt na kierownicy.
Cały system jest uniwersalny i tak skonstruowany, że możemy dokupywać kolejne akcesoria aby przymocowywać telefon za pomocą jednego etui w dowolne miejsce.
Rower / Motocykl / Samochód / Łódka / Opaska / Wózek / Biurko
Stabilizator
Nietrafionym zakupem okazał się jednak tłumik drgań. Po fakcie zorientowałem się, że jest on głównie dedykowany do seri QuadLock 360™. Ja z kolei wybierając rowerowe mocowanie nie byłem w stanie go zamontować.
Jednak w zestawie z mocowaniem z serii QuadLock 360™ wygląda obiecująco i mam nadzieje że spełnia swoje zadanie.
Podsumowanie
Jestem już po pierwszych przejażdżkach z zamontowanym telefonem na kierownicy. System mocowanie sprawdza się idealnie, ponad to spełnia w 100% samo założenie, aby mieć pod kontrolą nawigacje czy inną rzecz z poziomu telefonu podczas jazdy.
Etui z telefonem bardzo mocno trzyma się uchwytu na kierownicy. Nawet podczas szybkich zajazdów po nierównym terenie nie miałem wrażenia, że telefon zaraz odpadnie.
Na plus, również sama blokada/zapadka, która za pomocą dwóch szybkich ruchów pozwala zdjąć telefon z kierownicy.
Na zakończenie krótkie zestawienie plusów i minusów systemu QuadLock.